W.: a co u Pana Dochtora?
Ja: wszystko dobrze
W.: mów co u Ciebie !! ?
Ja: pysznie
W.: tzn ?
Ja: wszystko wspaniale
W.: ale cos konkretniej, wiem ze jestes mistrzem ogolnikowego kamuflażu
Ja: żyję, pracuje - pracuje w zasadzie dla fanu,bo nic nie musze. jestem wolny
W.: aha. jak to wolny ?
Ja: robię to co mi sie podoba
W.: nie ma zawodowych zaleznosci ?
Ja: no wolny, nikt mnie nie zmusi do niczego, bo sie moge wypiac
W.: no tak
Ja: zawodowe zaleznosci to siatka, w ktora wpadaja ci co musza, ci ktorzy zdaja sobie sprawe z tego co tak naprawde jest w zyciu wazne staja na pozycji zwyciezcy
W.: a wiesz co ... ? czego Ci zyczyc w zblizajacym sie Nowym Roku ?
Ja: niczego, na wszystko pracujemy sobie sami
W.: hmmm :/
Ja: wiec wiekszosc tych zyczeń to tylko pobożne konwenanse
W.: no dobra to niezycze Ci niczego w Nowym 2010 roku :)
Ja: dziękuję, bądzmy realistami
W.: ale to ciekawe co powiedziales
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz